BITKI WOŁOWE
Składniki na 4 porcje :
-60 dkg mięsa wołowego ( najlepiej zrazowego )
-3 cebule
-mąka pszenna
-papryka w proszku słodka i ostra
-sól , pieprz
-tłuszcz do smażenia
Sposób wykonania :
Mięso kroimy na ok. 1 cm plastry w poprzek włókien . Następnie rozbijamy je z obu stron tłuczkiem i obtaczamy w mące . Obsmażamy dość mocno z obu stron .Raczej na dużym ogniu , ale krótko .Przekładamy do garnka i posypujemy je papryką .Pozostały na patelni tłuszcz również przekładamy do garnka . Ja zazwyczaj smażę od razu w żeliwnym rondlu , w którym potem duszę potrawę .Cebulę kroimy w kosteczkę , dodajemy do mięsa , podlewamy ok 1 cm wodą , delikatnie mieszamy tak aby cebula się wymieszała , ale mięsko nadal pozostawało "w poziomie" . Przykrywamy i dusimy ok pól godziny na średnim ogniu od czasu do czasu zaglądając czy mięso się nie przypala .Po tym czasie zalewamy całkowicie wodą , dodając sól, pieprz i ostrą paprykę . Można też użyć listka laurowego i ziela angielskiego (nada bardziej korzennego smaku , ja jednak wolę proste i delikatne ) . Teraz pozostaje nam tylko czekać aż mięsko zmięknie . W zależności od rodzaju wołowiny jest to od 1,5 do 2,5-3 h . Osobiście lubię dłuuugo , na maleńkim ogniu , aż cebula niemal całkowicie się rozpuści a mięso jest tak miękkie ,że rozpływa się w ustach .Przy tym sposobie najczęściej niekonieczne jest już zagęszczanie sosu mąką . Jeśli jest za rzadki , mieszamy zimną wodę z mąką pszenną (najlepiej fyrlokiem ) , zalewamy sos cały czas mieszając na średnim ogniu. Dosmaczamy ewentualnie jeszcze na koniec .
Aby mięso szybciej zmiękło można dodać kieliszek alkoholu (wódka, whisky, koniak ostatecznie piwo też) , który na pewno odparuje i nie będzie go czuć w potrawie .
Bitki lubię podawać z kluskami śląskimi , ziemniakami puree lub kaszą , a jako dodatek warzywny wykorzystuję często kapustę czerwoną lub kiszoną , ewentualnie ogórek kiszony .
Identycznie robię bitki z piersi kurczaka lub indyka , przy czym czas wykonania skracam do ok. 1 h , a czasem nawet krócej .

No Biteczki wyszły mi naprawdę konkretnie aż sam się zdziwiłem, coś pięknego wrócić do tego smaku.
OdpowiedzUsuńRolady również wyszły mi genialne! Tylko szkoda, że takie kapusty i klusek do tego nie miałem ;d
hmmm...pychotka..jak przyjedziesz to musisz zrobic:)
OdpowiedzUsuńa komu??? :)
OdpowiedzUsuń